index/     reportaże/     10.11/     17.11/     21.11/     23.11a/     23.11b/     24.11/

 

Mistrzostwa Świata Par

Hakone, 22.11.2000



przed hotelem w którym mieszkaliśmy w Hakone. Był to hotel w stylu japońskim. śpi się na futonach, każdy gość dostaje miękkie, bawełniane kimono w które jest przyjemnie otulić się po o-furo (w tym wypadku : baseny z przepływającą wodą z termicznych źródeł)



To już "Czarne Jajka" - czarne szczyty zasnute wydobywającymi się z każdej szczeliny oparami. Widowiskowe, ale z charakterystycznym, przenikającym wszystko zapaszkiem siarkowodoru.



Skorupki jajek przechowywanych w tych oparach nabierają po pewnym czasie czarnego koloru (stąd nazwa tych szczytów) - oznacza to, że nadają się już do spożycia. Podobno każde takie zjedzone jajko przedłuża życie o 7 lat. Ola zachłannie zjadła aż dwa. Mimo dziwnego koloru - jajka były po prostu bardzo smaczne.