index/     reportaże/

 

Mistrzostwa Świata w Japonii

Wyjazd na 20-te Mistrzostwa Świata Go Amatorów połączony miałem z tygodniowym pobytem w Yuza (Prefektura Yamagata, północne Honsiu), gdzie oprócz czysto wycieczkowych elementów, braliśmy udział w zajęciach szkoleniowych prowadzonych przez Yasuda sensei. Lekcji bardzo ciekawych, bo prowadzonych z dziećmi w wieku 4-5 lat. Japońskie Go to obecnie zawodowcy, młodsi i starsi oraz amatorzy, z reguły nie najmłodsi. Yasuda sensei jest pasjonatem, chcącym zmienić ten stan, zresztą nie tylko w Japonii. Aktualnie przygotowuje się do następnego szkoleniowego objazdu Europy we wrześniu i być może odwiedzi też Polskę.



Uczestnicy wyjazdu do Yuza, od lewej : Shigeno Yuki 2 dan Pro, Frank Jansen, Holandia (mały Dai czan został oczywiście w domu), Yasuda Yasutoshi 8 dan Pro, niżej podpisany i Csaba Mero, Węgry.



Nie jest łatwo przez całą lekcję utrzymać uwagę 4-5 letnich dzieci. Yasuda sensei robi to kapitalnie.



Te liczne butelki na stole są tylko dla zmyłki. Tak naprawdę nawet przy kolacji prowadziliśmy bardzo poważne rozmowy o Go ;-).



Czyż śniadanie japońskie nie jest piękne? Bywa też dobre.



To już Mistrzostwa. Właśnie licytujemy z Robertem Matescu (Rumunia), kto z nas jest bardziej uprzejmy. Tą licytację wygrałem :-)



Kilka dni po mistrzostwach poświęciłem na zwiedzanie okolic Tokio. Ogromne wrażenie zrobił na mnie np. Sankei Garden w Yokohama, gdzie w bardzo dużym parku pięknie wkomponowane w otaczającą roślinność zgromadzono wiele XVII - i XVIII - wiecznych budynków. Nieprawdopodobnie urokliwe miejsce.

Jan Lubos

    index/     reportaże/